Zachwytów nad AGD ciąg dalszy. Tym razem poruszymy tematy higieny.
Wszelkie te elektroniczne dodatki ułatwiające nam życie były kiedyś nie lada luksusem. Pamiętam jak za młodu ktoś miał na przykład taki depilator, czy inszą maszynkę. To był zachód. Dzisiaj te ekstrawagancje spowszedniały. Wszystko potaniało. A może komfort życia nam się po prostu podniósł? Tak czy inaczej elektryczna szczoteczka do zębów jest dziś w domu prawie połowy polaków. Czy warto sobie na nią pozwolić?
Od jakiegoś już czasu Braun współpracuje z Oral-B. Obie firmy to znane marki. Pierwsza jest producentem AGD, druga dba o nasze uzębienie. Z połączenia powstała maszyneria umiejętnie pielęgnująca naszą jamę ustną. Braun Oral-B D to szczoteczka działająca na zasadzie obrotów pulsacyjnie-oscylacyjnych. Maksymalna prędkość obrotów na minutę to 20000. Zastosowano technologię System 3D. Zasilanie jest akumulatorowe, ze wskaźnikiem naładowania. Można regulować siłę nacisku, a co 2 minuty szczoteczka sygnalizuje nam czas mycia. Niestety bez aktywnej końcówki.
Ile: 158zł
Irygator to nowość. W zestawie z w sumie identyczną szczoteczką jak powyżej Braun Oral-B ProfessionalCare OC 20 OxyJet +3000 daje nam jeszcze niesamowite uczucie wypłukanych dziąseł, świeżości w ustach. Porównując do powyższej szczoteczki ta oferuje nam większą i płynnie regulowaną prędkość obrotów – 40000. Dodatkowo aktywna końcówka i oprócz Systemu 3D także technologia MiniTurbine – pracująca dla irygatora. Irygator ma pięciostopniową regulację strumienia wody, która może lecieć z bąbelkami, a zbierana jest do pojemnika o pojemności 600ml. Znajdziemy tu także czujnik siły nacisku i w zestawie różne końcówki: 4 do irygatora, końcówka Precision Clean, 3D White, Power Tip. Zestaw nieco droższy, ale bardziej kompleksowy.
Ile: 158zł
Gdzie: agito.pl
Weronika Barnat
Joanna
